Praca w policji to wyjątkowe powołanie, które wymaga poświęcenia, ale może przynieść wiele satysfakcji, zwłaszcza gdy ratuje się ludzkie życie. Dyżurni Sztabu Policji Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie doskonale zdają sobie z tego sprawę. Jednemu z nich udało się podczas służby uratować życie mężczyzny, który natychmiast potrzebował pomocy, dzięki skutecznej rozmowie telefonicznej.
Do zdarzenia doszło w weekend, kiedy to asp. Krystian Repak, dyżurny Sztabu Policji KMP w Szczecinie, otrzymał zgłoszenie od dyspozytora numeru alarmowego 112. Kobieta poprosiła o pomoc, gdyż jej syn opuścił dom z zamiarem samobójczym.
Z powodu braku możliwości ustalenia dokładnego położenia mężczyzny, w działania zaangażowali się szczecińscy policjanci. Desperat nie odbierał swojego telefonu od bliskich. Po kilku próbach połączenia dyżurny dodzwonił się do 29 latka, który nie chciał pomocy i nie udzielał informacji na temat miejsca jego przebywania. Podtrzymując połączenie z rozmówcą, policjant motywował mężczyznę do odejścia od zamiarów.
Po kilku minutach umiejętnie przeprowadzonej rozmowy telefonicznej, a także profesjonalnym działaniom podjętym przez obsadę Stanowiska Kierowania KMP mężczyzna ujawnił miejsce przebywania, co pozwoliło jednemu z patroli go odnaleźć. Szczecinianin został przekazany pod opiekę służbom medycznym.
Przypominamy, że prośba o pomoc nie jest wstydem. Każdemu zdarzają się gorsze chwile czy niepowodzenia. Co ważne – nie musimy być sami z naszymi problemami. Na terenie całego kraju funkcjonują instytucje, których przedstawiciele są gotowi nieść pomoc. Ważne, aby osoby dotknięte depresją lub zachowaniami autodestrukcyjnymi nie pozostawały z problemem same. Wystarczy zadzwonić lub przyjść na rozmowę, w zamian uzyskując fachową poradę i wsparcie. O poradę oraz wskazanie odpowiedniej placówki można również zapytać dzielnicowego, dla którego pomoc mieszkańcom jest głównym priorytetem służby.
Źródło: szczecin.policja.gov.pl